Jak się uczyć efektywnie?

Byki w kodzie

Projekt miał się nazywać byki w kodzie... i tak właśnie się nazywa. Znajdziesz tu krótkie artykuły na temat tworzenia stron - totalne podstawy, czasami też jakieś inne smuty. Miłego czytania!

Jak się uczyć efektywnie?

Kategorie:

Spis treści

Ten wpis nie posiada podtytułów. Twoja przeglądarka może również nie obsługiwać JavaScript.

Niezależnie czy uczymy się z przymusu, czy też dla przyjemności chcemy osiągnąć jeden efekt - zależy nam na osiągnięciu dobrego wyniku. Osobiście mam kilka sprawdzonych sposobów, które można mieszać w różny sposób. Chciałbym jednak podkreślić że owe metody to moje rozwiązania na naukę danej rzeczy i z pewnością nie pokrywają się one z metodami wszystkich. To tak dla uprzedzenia :)

Przede wszystkim należy zacząć od tego, co chcemy się nauczyć. Inaczej podejdziemy do sprawdzianu z matematyki, a inaczej do gotowania - nie mówiąc już o obsłudze nowego programu graficznego czy chociażby stronach WWW. Należy zatem podzielić naukę na rzeczy praktyczne oraz te wyłącznie do wykucia - czyli teorię.

Praktyka a teoria

Przed podejściem do nauki należy przyjąć jakiś format uczenia się. Jak wspominałem, rozwiązywanie równań kwadratowych a malowanie ścian raczej się różni od siebie - więc sposób na naukę powinien być również inny.

Jako naukę czegoś praktycznego wezmę pod uwagę naukę preprocesorów. Można je poznać natychmiast po zaczęciu tworzeniu stron internetowych, ale przyniesie to za sobą negatywne efekty. Brak wielu funkcji w CSS może okazać się bolesne w razie potrzeby edytowania zwykłego pliku styli. Poza tym warto wiedzieć co można robić w preprocesorze, a co w CSS. Pamiętajmy też, że nie istnieje jeden preprocesor, a bez znajomości CSSa będzie naprawdę trudno przenieść się z np.: Stylusa do PostCSS. Można wyciągnąć jeden wniosek: taka nauka totalnie nie ma sensu.

Teoria pozwala nam na osiągnięcie wyników praktycznych. Dlatego uważam, że nie warto brać się za coś bez poznania jakichkolwiek podstaw. Analogicznie do preprocesorów - musimy mieć jakiś zakres wiedzy z używania CSSa, aby móc logicznie podejść do rozwiązań w postaci SCSS czy LESS. Dlatego też zanim zaczniemy działać, uważam że warto przygotować się do takiego działania poprzez naukę teorii. Tylko w jaki sposób?

Filmy

Uważam że filmy są bardzo wygodną formą nauki. Dzięki niej możemy bez problemu uczyć się rzeczy teoretycznych i praktycznych. Dlatego też stawiam je jako pierwszy sposób. Powód, dla którego uważam filmy za wygodną metodę jest bardzo prosty: możemy natychmiastowo śledzić poczynania autora, a następnie bez problemu możemy je powtórzyć, oglądając film ponownie. W razie problemów napotkanych podczas tworzenia projektu na styl tego z filmu w bardzo łatwy sposób mamy możliwość odnalezienia miejsca, w jakim autor filmu pokazuje jak powinno się prawidłowo postąpić. Ponadto często mamy możliwość odwołania się do danego fragmentu filmu poprzez np.: komentarze. Możemy wtedy nawiązać dyskusję z innymi i również wzbogacić swoją wiedzę.

Blogi oraz książki

Czy nie jest jednak tak, że równie dobrze możemy czytać i analizować artykuł lub książkę krok po kroku? Jak najbardziej. Wszystko jednak dzieli jedna, duża różnica: czytanie wymaga skupienia się. Z oglądaniem filmu tak nie jest - możemy bez problemu pisać z kimś na komórce o chociażby śpiewaniu Bogurodzicy. W międzyczasie i tak coś wpadnie do głowy. Z książką(czy też czytaniem bloga) sprawa ma się totalnie odwrotnie. Jeżeli nie zapewnimy sobie spokoju to rezultaty z przeczytania artykułu mogą być zerowe. Dlatego też cytując jakiś wstęp z przypadkowego bloga:

Nie chcę, aby strona była przewodnikiem, a raczej zbiorem treści, które przygotowałaby do nauki pewnych rzeczy.

Uważam że blogi oraz książki pełnią ważną funkcję w trakcie nauki, ale przyswojenie treści, które są prezentowane powinny być możliwie łatwe w odbiorze. Inaczej tekst może okazać się zbyt trudny do przeczytania “na raz”, lub w dłuższym przedziale czasowym. Ponadto, aby zobaczyć rzeczywisty rezultat działań autora należy pisać kod lub bardzo szczegółowo go analizować(co na dłuższą metę jest trudne) wraz z czytaniem. Z drugiej strony warto mieć na uwadze, że dzięki takim działaniom przyswojona wiedza płynącą z publikacji jest później łatwiejsza w zastosowaniu i wytłumaczeniu dla drugiej osoby.

Osobiście sam staram się dużo czytać i używam do tego czytnika RSS. Czytam głównie dla rozrywki, a nie dla uczenia się. Ważnym aspektem tego całego procesu się jest znajomość środowiska, a czytanie różnego rodzaju artykułów czy książek pozwala mi na poznanie nowych pojęć oraz trendów panujących w branży. Nauka wszak sama w sobie nie polega na wykuciu jakiejś rzeczy. :)

Fora internetowe

Poza czytaniem i oglądaniem warto też pomóc innym. Swoją drogą - nie zawsze znajdziemy odpowiedzi na wszystkie pytania w książce, filmie lub blogu. Dzięki forum mamy okazję przeciwstawić się problemom innych oraz przy okazji sami uzyskać pomoc. Jest to świetna forma nauki, ponieważ pozwala na ewentualne przygotowanie się do danego problemu. Często zdarza się, że problem został rozwiązany milion lat temu, więc fora to również(chcąc nie chcąc) śmietnisko wielu dobrych porad przy m.in. tworzeniu stron. Warto jednak brać pod uwagę jak dawno temu autor tematu uzyskał pomoc, dzięki czemu możemy stwierdzić czy otrzymana porada jest nadal aktualna.

Jeżeli chcemy przyswoić jakiś ogólny temat w możliwie łatwy sposób to doskonałym sposobem na poszerzenie swojej wiedzy jest właśnie czytanie forum. Osobiście uważam taki sposób nauki za bardzo nieinwazyjny, ale i trudny. Jest tak głównie z jednego powodu: nie mamy okazji uczyć się w taki sposób ze wszystkich dziedzin. Jeżeli jednak interesuje nas np.: w jaki sposób możemy wymienić uszczelkę spod głowicy to nie będzie to stanowiło problemu, aby znaleźć jakieś forum motoryzacyjne celem zgłębienia tematu. Jeżeli jednak zależy nam na nauce gotowania możemy się go uczyć poprzez wcześniej wymienione metody.

Poza forami internetowymi coraz popularniejsze stają się grupy na Facebooku, niemniej uważam je za lekko niewygodne. Forum sprawdza się lepiej, ale często wymaga ono zarejestrowania się. Facebook nie stawia takiej poprzeczki, przez co omijany żmudny krok zakładania konta. Istnieje również szansa na szybsze otrzymanie pomocy. Mimo to - czy nie warto oddzielić przestrzeni prywatnej od zawodowej? Takie grupy stanowczo w tym nie pomagają.

Konferencje oraz spotkania

Teraz możemy spokojnie opuścić nasze mieszkania. Może warto wybrać się na jakąś imprezę?

Wydarzenia IT odbywają się bardzo często w wielu dużych miastach. W tym najbliższym mi przykładem takiej imprezy jest Microsoft Expert Summit. Odbywa się ona co roku w Lublinie i ściąga do siebie wiele osób z branży do jednego miejsca. Pozwala to na bardzo łatwe poznanie środowiska. Często taki wydarzenia są ogłaszane na fanpage’ach na Facebooku czy chociażby na ww. forach. To ważne, aby obserwować lokalne community.

Dyskusja na dany temat live niesie za sobą wiele korzyści: pozwala na natychmiastową wymianę zdań, dialog jest zdecydowanie łatwiejszy(na forach internetowych czy grupach może czasami dojść do nieporozumień), a przede wszystkim: nie ma trolli. Takie spotkania(czy konferencje) to nie Internet, gdzie bez problemu możemy napisać coś w stylu:

.NET jest najlepszą technologią do pisania Hello World i z pewnością wkrótce wygryzie node’a!!

I następnie bez skrupułów odrzucać kogoś dalej mięsem, tylko i wyłącznie ze względu na to, że odbiorca jest wrażliwy i reaguje na taki bodziec. Wniosek? Dzięki temu może w łatwy sposób ominąć nas sporo niepotrzebnej dyskusji.

A tak serio: jeżeli iść na takie spotkanie to tylko ze względu na darmową pizzę ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Notatki

Tutaj warto się na chwilę zatrzymać. Notatki pozwalają na zebranie wiedzy do kupy i ewentualny powrót do niej w razie potrzeby. Jest to szczególnie przydatne podczas gdy uczymy się nowej rzeczy. Osobiście uważam notatki za bardzo ważne źródło informacji.

Notatki prowadzić możemy na różne sposoby. Osobiście robię to w dwojaki sposób: w zwykłym zeszycie oraz tutaj, na blogu.

Notatki tworzę podczas nauki nowych rzeczy. Jeżeli oglądam jakiś filmik - zapisuję ważne, lub niejasne kwestie. Jeżeli czytam - notuję sobie do czego się aktualnie odnosi dany fragment, dzięki czemu w bardzo łatwy sposób wracam do danego fragmentu książki. W przypadku blogów raczej wrzucam wpis do zakładek, ale nie robię tego często - jak wcześniej pisałem, czytam głównie dla rozrywki.

Blog spełnia centrum rzeczy, które widzę często jako problematyczne na m.in. forach internetowych. Dzięki formie jaką tutaj przyjąłem mogę łatwo pomóc drugiej osobie poprzez odniesienie się do jakiejś części artykułu. Przy okazji, podczas pisania artykułu utrwalam również swoją wiedzę.

Ponadto warto mieć coś na styl brudnopisu, gdzie można rzucić luźną myśl lub zapisać coś na szybko. Taki zeszyt mam niemal zawsze przy sobie. Można to zrobić również w formie elektronicznej - niemniej taka do mnie nie przemawia.

Sposób nauki i walka z lenistwem

Moja złota zasada brzmi: nic na siłę. Nigdy nie warto się uczyć na przymus, ponieważ(w moim przypadku) nie przynosi to korzystnych efektów. Jeżeli jestem czymś zainteresowany - siadam do tego i się uczę właśnie tego. Czasami zdarza się, że należy przykuć jakąś rzecz w zakresie tego co chciałbym umieć, ale z czasem staje się ona bardzo naturalna. Wiele tego rodzaju problemów miałem na samym początku nauki stron - myślałem wtedy, że spamiętanie podstawowego szkieletu strony jest niemożliwe. Rzecz jasna z czasem okazało się, że są rzeczy trudniejsze do wykonania.

Osobiście podczas nauki staram się łączyć wszystkie możliwe sposoby. Dzięki temu nie męczy mnie medium z jakiego korzystam, a przy okazji mam możliwość spojrzenia na sprawę z różnych punktów widzenia. Kolejność z reguły jest mniej więcej taka:

  • Fora internetowe
  • Filmiki
  • Artykuły/książki
  • Spotkania oraz konferencje

Dlaczego tak jest? Przede wszystkim często znajduję jakieś ciekawe problemy do rozwiązania na forum. Często również mogę trafić tam na odpowiedzi innych, bardziej(lub mniej) doświadczonych użytkowników. Jeżeli uznam kwestię za ciekawą, zagłębiam się w tematykę i zaczynam od filmów - z reguły te mogę sobie po prostu przewinąć i przejrzeć na czym dana rzecz polega. O ile temat jest ciekawy - zaczynam szukać kolejnych filmów, a następnie artykułów oraz książek. W międzyczasie tworzę notatki. Dzięki temu posiadam jakąś podstawową wiedzę, którą później mogę skonfrontować na chociażby konferencji lub podczas jakiejś rozmowy z osobą z branży.

Nie jest jednak tak, że do wszystkiego tak podchodzę - tutaj jest przykład rzeczy której chcę się nauczyć, konkretnie. Jeżeli jest to jakiś przypadkowy temat i moim celem jest jedynie pobieżne zrozumienie, to z reguły sięgam po artykuły.

Jeżeli jednak mam w głowie wiele planów odnośnie tego, co ma się nauczyć, to nie biorę się za wszystko na raz. Przykładem tego może być ten blog - ciekawostką może się okazać, że jego rysy powstały już w sierpniu 2016, podczas gdy pierwszy wpis ujrzał światło dzienne dokładnie w drugiej połowie maja 2017. Po takim czasie pierwsza wrzawa opadła i dzięki temu nie podjąłem nic na siłę - a nie oto przecież w tym chodzi. :) Wszystko wymaga czasu i odpowiedniego planu, dzięki któremu nauka(a następnie praca) jest o wiele przyjemniejsza. Często jeżeli nie ma czasu na jakieś projekty, to należy je po prostu przesunąć na inny termin. Nawet jeżeli jest to długi okres czasu, warto to zrobić. Dzięki temu zajmiemy się rzeczami, które nas interesują lub priorytetami. Oszczędzimy dzięki temu czas i będziemy z pewnością o wiele bardziej wydajni.

Podsumowanie

W taki sposób powstały #bykiwkodzie - udzielając się na forum internetowym bardzo dużo osób miało podobne problemy. W międzyczasie usłyszałem gdzieś o Jekyllu, a następnie znalazłem artykuł dot. tego jak postawić podstawowy szablon i przy okazji serię poświęconą tworzeniu stron za pomocą tego narzędzia. Dzięki temu budowanie bloga nie zajęło mi dużo czasu.

Jakie są Wasze metody nauki? Jak bardzo różnią się od moich? Opiszcie je w komentarzu i budujmy razem bazę wiedzy! :)