Responsive Web Design

Byki w kodzie

Projekt miał się nazywać byki w kodzie... i tak właśnie się nazywa. Znajdziesz tu krótkie artykuły na temat tworzenia stron - totalne podstawy, czasami też jakieś inne smuty. Miłego czytania!

Responsive Web Design

Kategorie:

Spis treści

Ten wpis nie posiada podtytułów. Twoja przeglądarka może również nie obsługiwać JavaScript.

Czym jest RWD? Jest to skrót od wyrażenia Responsive Web Design. Jak to przetłumaczyć? Tutaj odpowiedzi jest tyle, ile artykułów na ten temat. ;) W dużym uproszczeniu jest to przystosowanie strony internetowej pod względem oglądania treści na różnego rodzaju urządzeniach: komórkach, telefonach, tabletach i tak dalej. Po co komu takie cuda?

Żyjemy coraz szybciej, zależy nam na łatwym dostępie do wszystkich treści nawet na kamieniu - dlatego też w obecnych czasach wszystkie strony powinny być responsywne. Dajmy na to, #bykiwkodzie są jak najbardziej responsywne. Dzięki temu wpisy wygodnie się czyta zarówno na komputerze, jak i komórce.

Zasada mobile first oraz content first

Ekrany jakie mamy do dyspozycji są jednak nieco różne od siebie. Wszak monitor komputera jest w stanie pomieścić o wiele więcej informacji aniżeli ekran komórki. Stronie która jest bogata w treści, trudno o umieszczenie wszystkiego na jednym wyświetlaczu. Jak zatem ułożyć stronę, aby można było udostępnić jak najwięcej informacji dla odbiorcy?

Stąd bierze się pojęcie mobile first. Jest to swego rodzaju system regulujący schemat budowania strony. W swoich założeniach zaleca on budowanie strony od wersji mobilnej, tak aby inni użytkownicy również mieli dostęp do informacji w wygodnej formie. Jest to dobre rozwiązanie, ponieważ np.: w razie problemu załadowania styli w pełni mamy pewność, że strona wyświetli się w odpowiedni sposób.

OK. To bardzo dobrze, że strona wyświetla się nam w prawidłowy sposób na kilku rozdzielczościach. Łatwo jest jednak zauważyć, że często strony przyjmują podobne schematy. Doskonałym przykładem jest tutaj menu - jest ono chowane i zamiast niego pojawia się tak zwany hamburger menu. Powodów dla których stosowana jest taka praktyka nie należy długo szukać - menu nie jest na tyle ważne, aby zajmowało dużą część dostępnego ekranu na urządzeniach o mniejszych wyświetlaczach. Ważniejsza jest treść strony. Czy w takim razie powinniśmy tworzyć strony pod względem układania ich elementów? Nie lepszym wyjściem jest postawienie na jej treść? Przecież po to właśnie przychodzi użytkownik. Stąd też pojawiło się określenie content first. Jest ono spokrewnione z mobile first, ale lepiej oddaje logikę budowania dobrych stron.

A jak osiągnąć responsywność strony? Robimy to poprzez style:

@media screen and (max-width: 450px){
body{
  background-color: red;
}
}

Tutaj utworzyliśmy style, które ustawią kolor tła na czerwony, jeżeli szerokość ekranu będzie równa maksymalnie 450 pikseli. Analogicznie jest z innymi responsywni elementami.

Viewport

Przygoda z responsywnością nie kończy się stricte tutaj. Aby wszystko działało, musimy dodać jeszcze tak zwany viewport:

<meta name="viewport" content="width=device-width, initial-scale=1">

Jest to podstawowy i bardzo powszechny zapis umieszczany w head. Wartość width określa szerokość strony(czyli device-width), a initial-scale - jej przybliżenie, w tym przypadku jest to standardowe wyświetlanie strony bez zooma.

Bardzo często można się spotkać z użyciem maximum-scale oraz minimum-scale. Ich stosowanie jest złą praktyką. Określają one maksymalne oraz minimalne przybliżenie jakie użytkownik może ustawić na stronie. Do naszego interesu nie należy ograniczanie możliwości odwiedzającego stronę.

Poza zaaplikowaniem styli w pliku CSS możemy dodać responsywność za pomocą atrybutu media w znaczniku link:

<link rel="stylesheet" media="min-width: 760px" href="computer-styles.css" />

Te style załadują się przy szerokości ekranu wynoszącej co najmniej 760px. Dzięki tej metodzie dodawania styli responsywnych odchudzamy główny plik CSS i mamy pewien ład w plikach. Nie jest to jednak powszechna praktyka - odwiedzający ma do załadowania wtedy kilka plików CSS, a nie jeden. Ponadto style z reguły nie są na tyle ciężkie, aby podział był konieczny.

Na tym opiera się całość działania stron responsywnych.

Ogólnie o responsywności

Tworzenie stron nie responsywnych jest złe; całkiem niedawno Android wyprzedził Windowsa w rankingu systemów operacyjnych w Internecie. Android jest systemem przeznaczonym przedewszystkim dla smartfonów - a za tym idzie konieczność przystosowania swoich witryn do urządzeń. Jeżeli zatem mamy tworzyć własne strony jako responsywne to warto przygotować sobie schemat, który to ułatwi. Jak wiadomo - responsywność tak naprawdę to obecnie podstawa, więc z pewnością jest przygotowane coś, co pozwoli na mniejsze tracenie czasu nad pisaniem kodu - tą rzeczą są frameworki CSS. Jednym z najpowszechniejszych jest Bootstrap, który można spotkać praktycznie wszędzie. Swego czasu nawet naskrobałem nieco więcej na jego temat. Powstaje zatem pytanie - czy warto uczyć się jak działa RWD, jak pisać kod responsywny oraz kilku innych rzeczy skoro mamy Bootstrapa i inne frameworki CSS?

Oczywiście, że tak! Ba, RWD powinno być pierwszą rzeczą, jaką napotkamy zaraz po projektach w HTML i CSS. Dzięki poznaniu RWD jesteśmy w stanie o wiele szybciej załapać każdy framework CSS za jaki się weźmiemy. Są one oparte na niczym innym, jak właśnie na znaczniku media. I jest to ważne - jeżeli zaczniemy od frameworka, nie będziemy wiedzieli jak dostosować szablon strony pod swoje potrzeby. Dlatego też zanim zaczniemy naukę Bootstrapa, Foundation czy jeszcze innego narzędzia, skupmy się na RWD.

Podsumowanie

Moim zdaniem RWD to naprawdę przyjemna rzecz. Jako kodujący stronę czuję, że mam wpływ na elementy, ich pozycję na stronie, mogę zmienić ich wysokość oraz szerokość. To w pewnym sensie budujące, ponieważ pozwala łatwo zauważyć efekty. Uważam, że nauka RWD jest łatwa i - jak wspomniałem - to podstawą tworzenia stron.

Fajnie fajnie, ale skąd się uczyć? Osobiście uważam, że warto się skupić na tych oto linkach:

Miłego kodowania!